niedziela, 21 grudnia 2014

Rozdział XXII

Tekst oznaczany takim czymś ( " ) to w środki, będzie oznaczać, że odzywa się głos bohatera o którym mowa. Np. Jeśli mamy "Oczami Mai" to znaczy że wewnętrzny głos Mai się odzywa, jak Zayn'a to Zayn itd.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------

-Musimy już jechać - Lou wstał z kanapy i złapał moją rękę.
Pomógł mi wstać, jak zawsze.
-Musicie? - spojrzałam na niego, a po chwili utonęłam w jego tęczówkach.
-Przykro mi - Lou przytulił mnie, a po moim ciele przeszedł dreszcz.
On jest taki słodki. Aż mam ochotę go pocałować.
"Co masz ochotę" mój głos w głowie nagle się odezwał.
Że co ja mówię?
"Niegrzeczna"
-Do jutro - Harry podszedł do mnie i przytulił.
-Pa - spojrzałam na Sel, a potem na Niall'a.
-A ty zostajesz? - zapytałam go.
-Nie też jadę - uśmiechnął się smutno.
-Szkoda - odprowadziłam swoich gości do holu, gdzie zaczęli ubierać buty.
-Jeszcze raz ci dziękuję Louis - spojrzałam na chłopaka, a ten pocałował mnie w policzek. Dość blisko ust.
Jak on całuje!!!
"Że co ty mówisz? Zapomniałaś już o Liam'ie?"
-Nie - krzyknęłam i dopiero teraz zauważyłam, że stoję sama w holu.
Udałam się do salonu wszystko posprzątać. Trochę mi to zajęło, ponieważ chłopcy zaczęli się wygłupiać i potłukli dwa kubki. Po około 20 minutach wszystko było gotowe. Zrobiłam sobie kanapki oraz herbatę i poszłam do pokoju. Usiadłam na łóżku i włączyłam laptop.
Nigdy nie zauważyłam, że Lou jest przystojny.
"Przystojny powiadasz"
Tak! Słodki jest.
"Czy ty przypadkiem... "
-Nie!!! - wykrzyknęłam na głos.
-Co się drzesz?! - do pokoju zajrzał Zack.
-Idź stąd mam problem z sobą - położyłam się na łóżku i zakryłam twarz dłońmi.
-To ja nie przeszkadzam - Zack zamknął drzwi.
-Co się ze mną dzieję? - zadałam samej sobie to pytanie.
Mój telefon nagle zabrzęczał, a to oznaczało że dostałam sms'a.
"Cześć myszko <3 Bardzo za tobą tęsknię i mam nadzieję, że za niedługo znów zobaczę twe cudne oczka, twój pełny szczęścia uśmiech. Dotknę twych dłoni, poczuję smak twoich warg <3 Kocham Cię <3 xXLiam"
Uśmiechnęłam się do samej siebie i zaczęłam odpisywać.
"Też już chcę cię zobaczyć."
Nagle przestałam pisać, ponieważ...
"Czy jesteś pewna, że chcesz spotkać Liam'a, a nie Louis'a?" - mój głos w głowie nie dawał mi spokoju.
Ale nie martwiłam się nim, pisałam dalej sms'a.
"Też już chcę cię zobaczyć i utonąć w twoich wargach <3 Też cię kocham <3 xXMaja"
Poszło! Włączyłam na laptopie internet i weszłam na facebook'a i Twittera. Nic nowego... Parę znajomych dodało zdjęcia. Ale czekaj, czekaj... Przecież to wpis od Louis'a do mnie.
"Kocham Cię maleńka :* Uważaj na siebie <3"
Jaki on słodki. Troszczy się o mnie i kocha!
"A czy ty go kochasz?" - zabiję kiedyś ten głos.
-Możesz głosie wyjść z mojej głowy? - powiedziałam.
"Ja pierwszy zadałem pytanie"
-A ja chcę spać!
"Nie widać za bardzo"
-Przymknij się!!! - do pokoju weszła Lucy.
-Czy ty...? - pokazała na mnie palcem.
-Tak - uśmiechnęłam się z własnej głupoty. Kto normalny gada do siebie? Chyba nikt o zdrowych zmysłach.
-Co się dzieje? - dziewczyna usiadłam obok mnie.
-Nie wiem! Moje serce szaleje - położyłam swoją głowę na jej ramieniu.
-A z czyjego powodu? - uśmiechnęła się i oparła swój podbródek o moją głowę.
-Louis'a - westchnęłam.
Czy ja to powiedziałam na głos?!
"Tak, owszem" - mój głos ze mnie po prostu drwi!
-A co z Liam'em? - Lucy mówiła spokojnym i opanowanym głosem, a myślałam że wybuchnie i zacznie mnie wyzywać.
-Nie wiem co robić Luc - byłam zrozpaczona.
-Spokojnie - Lucy zaczęła mnie głaskać - Kogo bardziej kochasz?
-No oczywiście, że... - nagle mój głos się urwał.
"Przyznaj się maleńka"
-Lucy ja nie wiem! Louis jest słodki, odważny, zabawny i uczuciowy, a Liam słodki, poważny i romantyczny. Ale Louis ma dziewczynę!
-To tylko zauroczenie, nie martw się kochana. Prześpij się i zobaczysz jutro - Lucy wstała z łóżka i wyszła, zostawiając mnie samą z moimi myślami i głosem wewnętrznym.
Wyłączyłam laptop, przebrałam się w piżamę i położyłam się spać.
----------------------------------------------------------------------------------------
Rozdział ma mało akcji, ale ma dużo treści o czym myśli nasza bohaterka. Mam nadzieję, że się spodobał, skomentujecie i wejdziecie jutro, aby przeczytać nowy rozdział :) /Sandi :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz