piątek, 1 kwietnia 2016

53. Zrywasz ze mną?

-Louis, posłuchaj mnie - usłyszałem za sobą głos Mai.
-Nie chcę teraz rozmawiać - odpowiedziałem całkowicie zrezygnowany.
-Ten pocałunek nic nie znaczył - zaczęła się tłumaczyć.
-Maia, spokojnie - wstałem z łóżka i podszedłem do niej - Nie jestem zły.
-Nie jesteś? - spojrzała na mnie oczami przepełnionymi łzami.
-Nie - pokręciłem głową - Raczej zawiedziony i smutny - wyszeptałem, odwracając się tyłem do brunetki.
-Louis - dziewczyna złapała swoją drobną rączką moje ramie, ale strzepnąłem ją - Daj mi to wytłumaczyć.
-Nie musisz mi nic tłumaczyć - wzruszyłem ramionami, podchodząc do otwartej walizki - Luke nie jest ci obojętny.
-Kocham ciebie! - pisnęła, podchodząc do mnie i klękając obok.
-Nie Maia - pokręciłem znowu głową, uważnie jej się teraz przyglądając - Wydaje ci się, że mnie kochasz. Tak samo wydaje ci się, że kochasz lub kochałaś Luke'a - dziewczyna chciała w tym momencie coś powiedzieć, ale uciszyłem ją gestem ręki - Tak naprawdę kochasz Liam'a. Zawsze kochałaś, kochasz i będziesz kochać. Nawet jeśli nie pamiętasz wszystkiego, co cię z nim łączyło, kochasz go.
-Lou - wyszeptała brunetka, opierając swoją głowę o moje ramię - Liam jest dla mnie tylko i wyłącznie przyjacielem.
-Maia, przepraszam - odsunąłem ją od siebie, aby zamknąć walizkę pełną ubrań i wstać - Ja muszę to wszystko sobie przemyśleć na spokojnie.
-Co to znaczy? - Maia jak poparzona wstała z miejsca - Zrywasz ze mną?
-Liam cię kocha bardziej ode mnie - mruknąłem cicho, wychodząc z pokoju i zostawiając ją tam samą.

*Oczami Mai*

-Zrywasz ze mną? - patrzyłam na niego oczami pełnymi łez.
-Liam cię kocha bardziej ode mnie - usłyszałam po chwili wpatrywania się w niego, po czym po prostu wyszedł.
-Zerwał ze mną - wyszeptałam, po czym łzy same zaczęły wydostawać się z moich oczu, ukazując się na światło dzienne.

Usiadłam na łóżku i przez chwilę wpatrywałam się w zdjęcie. Nasze wspólne zdjęcie. Zostało zrobione w dniu, kiedy ja i Louis zaczęliśmy ze sobą chodzić. Trzeba przyznać, że Liam gdy się o tym dowiedział, nie był zadowolony, ale po kilku miesiącach zaakceptował ten związek. A przynajmniej musiał zaakceptować.

-Maia - drzwi lekko zaskrzypiały, a w nich pojawiła się sylwetka bruneta.
-Hmmm... - mruknęłam, ocierając policzki z łez.
-Wszystko w porządku? - podszedł do mnie, a następnie klęknął.
-Jak najbardziej - syknęłam, po czym spuściłam głowę - Zerwał ze mną.
-Jak to? - jego krzyk był przepełniony zaskoczeniem, ale i... radością?
-Nie wiem, to za trudne, on po prostu... A sama nie wiem - plątałam się w własnych słowach - Chcę zostać sama - spojrzałam na niego wyczekującą, ale chłopak nie odezwał się słowem, więc kontynuowałam - Zostaniesz z małą?
-Ale, że mam jechać z wami do ciebie czy zostawić ją tutaj? - przytulił mnie, ale wyczuwałam strach.
-Do mnie - wtuliłam się w bruneta i rozpłakałam.

*~*

-Mama?- usłyszałam głos małej przy swoim uchu.
-Hmmm? - obróciłam się do niej i spojrzałam zaspanymi oczyma.
-Tata?- pokazała palcem na drzwi i wzruszyła ramionami.
-Nie ma taty - wyszeptałam smutno.
-Tata Li - uśmiechnęła się, a ja cicho zachichotałam.
-Jest późno, więc może robi dla ciebie kolację, co? - usiadłam na łóżku i podniosłam małą, usadzając ją na swoich kolanach.
-Ama ama! - wykrzyknęła Kate, kopiąc mnie przy tym.
-No już, już - roześmiałam się i udałam do kuchni, skąd dochodziły przeróżne zapachy.
-Tata - Katharine zaczęła się wiercić, przez co odłożyłam ją na ziemię.
-No witam księżniczko - roześmiał się Liam, biorąc ją na ręce, a następnie jego czekoladowe oczy spotkały się z moimi - Hej królewno - uśmiechnął się szczerze, a ja cicho zachichotałam.
-Co robisz? - podeszłam do nich.
-Dla małej naleśnik, a dla nas zapiekankę - pochwalił się brunet.
-No to nie przeszkadzam - odbierając małą , obdarzyłam jego policzek pocałunkiem, przez co chłopak lekko się speszył, a ja wychodząc z kuchni, zachichotałam.


----------------------------------------------------------------
No to macie waszego upragnionego Liam'a. 
Ale nie wyobrażajcie sobie zbyt wiele, bo mogę was jeszcze zawieść.
Powoli dochodzimy do 10 000 wyświetleń!
To naprawdę sporo!
Szkoda, że tak mało was się udziela, ale nie można mieć wszystkiego.
Do poniedziałku!

Czytasz ---> Komentujesz ---> Motywujesz

3 komentarze:

  1. Ona MUSI być z Liamem...
    Liam ❤❤❤❤❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko w swoim czasie, kochana :* <Miałam odpowiedzieć, a napisałam komentarz xD )

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń